Titanfall 2: Człowiek i robot w walce z bezwzględną korporacją

2016-11-14 07:00:00 (ost. akt: 2016-11-14 07:40:25)

Gry online

  • Goodgame Empire

    Goodgame Empire

    Goodgame Empire to wyśmienita gra strategiczna przygotowana przez GoodGame Studio. Zbuduj własny zamek, stwórz potężną armię i stocz epicką walkę z innymi graczami na dynamicznej mapie świata. Zmiażdż...

  • Goodgame Big Farm

    Goodgame Big Farm

    Wujek George zostawił Ci swoją farmę, niestety w kiepskim stanie. Używając swoich zdolności biznesowych i pomocy sąsiadów, rodziny i przyjaciół możesz zmienić zapuszczone podwórze w piękną i znów prosperującą...

  • Goodgame Poker

    Goodgame Poker

    Goodgame Poker to zupełnie nowe doświadczenie dla graczy. Goodgame Poker łączy wszystkie strategie, umiejętności i frajdę Texas Hold’em z dopasowanymi awatarami i nowym świeżym współczesnym stylem. Zwiększaj...

  • Shadow Kings - The Dark Ages

    Shadow Kings - The Dark Ages

    Zbuduj własne miasto i dbaj o jego mieszkańców! Rozwijaj gospodarkę, zawieraj traktaty handlowe, szukaj nowych zasobów. Pamiętaj, że rosnąca metropolia to łakomy kąsek dla orków, goblinów i troli – broń...

Autor zdjęcia: EA Polska

Podziel się:

Dostępna jest druga cześć Titanfall. Strzelanki pełnej akcji w klimacie si-fi. Mamy tu grę akcji, roboty i walkę o wolność z bezduszną korporacją. Wszystko przygotowane przez zespół Respawn Entertainment stworzony przez Jasona Westa i Vince Zampellę. Mieliśmy okazję gruntownie ją przetestować. Czy warto po nią sięgnąć? Zapraszamy do naszej recenzji.

W przyszłości ludzkość żyje w najgłębszych partiach rejonu galaktyki zwanej Kresami. Rejon ten zawiera wiele zamieszkałych systemów gwiezdnych, ale wciąż pozostaje dużo do odkrycia. Ekspansja ludzkości nie byłaby możliwa bez pomocy robotów serwisujących statki w przestrzeni kosmicznej, pracujących w kopalniach i fabrykach, czy pomagających oczyszczać niegościnne planety.

Mniej znane partie Kresów przyciągają odkrywców, pionierów, najemników i wyrzutków. Przyciągają też korporacje, które walcząc o zadowolenie udziałowców wykorzystują mieszkańców. Głód zysku i zbyt silne represje ze strony korporacji IMC doprowadzają do buntu i wojny z mieszkańcami Kresów złączonych pod sztandarem SRS. Wojna zostaje później nazwana wojną tytanów.

Druga odsłona Titanfall zaczyna się po wydarzeniach bitwy o Demeter. Ruch oporu zaczyna przechodzić do ofensywy i planuje uderzyć w osłabione IMC. W grze wcielamy się w rolę strzelca Jacka Coopera, który dopiero aspiruje do bycia pilotem tytana. Nie każdy może pilotować bojowe roboty. Operatorzy muszą być doskonale wyszkoleni, aby połączyć się z tytanem. Piloci są także uzupełnieniem bojowych zdolności tytana i często zanim zamknięci w maszynie ruszą do boju muszą przeprowadzić odpowiedni zwiad.

Nasz protagonista przechodzi wirtualne szkolenie, podczas gdy ruch oporu zmierza na misję w stronę planety Tyfon. Jednak nie wszystko idzie zgodnie z planem. Szkolenie zostaje przerwane, a statek ruchu oporu rozbity. Musimy stanąć do walki z przeważającymi siłami najemników IMC, połączyć się z tytanem BT-7274 i dokończyć misję.

Twórcy Titanfall 2 przyłożyli się tym razem do gry dla jednego gracza. Historia stworzona w pierwszej części miała być jedynie smaczkiem urozmaicającym grę w trybie wieloosobowym. Była tak dobra, że gracze zaczęli wywierać naciski na twórców. Nie było innego wyjścia i w drugiej części mamy rozbudowaną kampanię, gdzie bliżej poznajemy mieszkańców Granicy i korporację IMC.

Ciężko jednoznacznie sklasyfikować grę Titanfall. Z pewnością nie jest typową strzelanką, musimy wykorzystywać tu nasz refleks i skacząc z platformy na platformę utrzymać naszego bohatera przy życiu. Są też elementy parkuru i biegania po ścianach w naprawdę ekstremalnych sytuacjach. Mamy też roboty, bitwy pomiędzy tytanami przypominają mi czasy starego MechWarriora. Tempo gry i urozmaicenie sprawia, że ciężko się od niej oderwać.

Świetnym pomysłem jest także wątek fabularny oscylujący wokół połączenia Jacka Coopera z tytanem BT-7274. Przyjaźń pilota z maszyną rozwija się z każdą misją i da się to zauważyć po sposobie i dialogach między nimi. W kampanii jest też wiele momentów, które wymagają od gracza niesztampowego myślenia. Czasem można się pogubić. Na szczęście w kluczowych momentach można włączyć podpowiedź i uruchomić ducha, który wskaże jak i gdzie skoczyć.

W grze mamy do dyspozycji spory wybór dostępnych broni od pistoletów poprzez karabinki i karabiny snajperskie. Broń możemy także zmieniać będąc w tytanie, a jej wybór będzie się zwiększał wraz z każdym pokonanym bosem w grze. Rozgrywka nie jest trudna, a bardziej wymagający gracze mogą podkręcić poziom trudności. Inteligencja przeciwników jest to sprawą drugorzędną, tryb jednoosobowy ma sprawiać frajdę. Jeżeli ktoś szuka prawdziwych wyzwań może sprawdzić się w trybie wieloosobowym.

Fabule można zarzucić przesadną liniowość i zbytnią powierzchowność. Misje można podzielić na tryby znajdź i zlikwiduj, bądź znajdź i odzyskaj. Między naszym bohaterem a maszyną w niektórych momentach nawiązują się proste dialogi i możemy wybrać odpowiedź jedną z dwóch. Odpowiedzi nie mają większego wpływu na rozgrywkę, mimo to podkreślają przywiązanie tworzące się między człowiekiem i maszyną.

Gra się naprawę przyjemnie, efekty wizualne i niektóre zwroty akcji przypominają stare dobre czasy świetności Call of Duty. Zresztą nic dziwnego, studio Respawn Entertainment to zespół założony przez Jasona Westa i Vince Zampellę, ojców tej serii.

Titanfall 2 to dobra gra, która sprawi graczom wiele godzin przyjemności i sprawi, że po skończonej kampanii będziemy mieć ochotę na więcej. Jej sukces w dużej mierze będzie zależał od konkurencji, a jest naprawdę spora.

Wydawcą Titanfall 2 jest Electronic Arts i jest dostępna na PlayStation 4, Xbox One, Microsoft Windows.


Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Dodaj komentarz Odśwież

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Oskar #2937910 | 89.25.*.* 23 cze 2020 13:54

    Super

    ! - + odpowiedz na ten komentarz