„Tajniacy: Duet” wydawnictwa Rebel to kolejna odsłona gry, w której naprawdę musimy uważać na słowa. „Duet” dostępny jest dla dwóch lub więcej graczy i jest nieco trudniejszy niż poprzednie edycje gry. A to dlatego, że więcej jest zabójców, na których musimy uważać podczas naszych misji...
Zacznijmy od otoczki fabularnej tej znanej planszówki. Dwoje tajnych agentów wybiera się na misję do Pragi. Jak czytamy w oficjalnym opisie gry: „Każdy z nich zna tożsamość 9 agentów, z którymi drugi tajniak musi nawiązać kontakt. Porozumiewając się za pomocą zaszyfrowanych wiadomości, przemykają pomiędzy płatnymi zabójcami wynajętymi przez ich wroga, by ukończyć misję, nim skończy się czas.”
Mechanika i rozgrywka są proste, choć w „Duecie” pojawiają się już pewne nowości. Gracze muszą rozłożyć na stole karty z hasłami w formacie pięć na pięć kart. Następnie losują płytkę (karty klucza), każdy z graczy widzi tylko swoją stronę. Za pomocą jednego słowa musi przekazać hasła, które są zaznaczone na widocznej dla niego części karty. Drugi agent ma dokładnie takie samo zadanie. A dawanie jednorazowych wskazówek wcale nie jest proste. Bo jeśli trafią nam się hasła takie jak trawa, łódź, kung fu i szampon, to jak właściwie to połączyć? Hasła są wieloznaczne, tak samo jak skojarzenia graczy. Jest zabawnie, ale łatwo tez wpaść na kartę, której absolutnie nie powinniśmy wskazywać jako hasło - czyli na zabójcę. tak naprawdę wszystko zależy od naszej znajomości drugiej osoby i umiejętności komunikacyjnych.
A teraz trochę o zmianach w odniesieniu do poprzednich edycji gry. Oczywiście główny pomysł jest niezmienny, ale tutaj tzw. karta klucza jest już dwustronna (aby gracze mogli dawać sobie wskazówki na zmianę, właśnie jednorazowymi hasłami). Pojawia się tutaj także presja czasu. Liczba tur jest ograniczona i nawet jeśli ominiemy zabójcę, ale nie zmieścimy się w czasie, to i tak przegrywamy (podawanie po haśle w formule jeden na jeden więc odpada). Trzeba też pamiętać, że słowo, które jest zielonym agentem u jednego gracza, u drugiego gracza na jego kluczu może być np. zabójcą lub neutralnym hasłem.
Dodatkowo do gry wchodzi fabularna lokalizacja. Tzw. Mapa Misji daje graczom nowe wyzwania. Poziom kolejnych misji rośnie wraz postępem na kartach misji poprzez zmniejszanie liczby tur bądź liczby błędów jakie można popełnić podczas odgadywania. Gratka dla prawdziwych dedukcyjnych wyjadaczy.
„Tajniacy: Duet” to ciekawa opcja dla tych, którzy znają już poprzednie odsłony tej gry. Chociaż ci, którzy zetkną się w tym tytułem po raz pierwszy akurat przy tej odsłonie, także sobie z nią poradzą. W „Duet” gra się znacznie ciekawiej niż w poprzednie wersje. Jest trudniej, ale to tylko powoduje, że zabawa jest lepsza. I przede wszystkim jest to świetna opcja, jeśli ktoś szuka wciągającej, ale prostej i szybkiej gry dla dwóch osób).
Ewelina Zdancewicz-Pękala
e.zdancewicz@gazetaolsztynska.pl
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez![FB](/i/icons/fb.png)